Rozdział 123 „Jesteś mój”
Punkt widzenia Amelii
Kiedy Spencer wyniósł mnie z lochu i niósł przez pałacowe korytarze, zobaczyłem, że Sylvia nerwowo podążała za mną.
Z pozycji, którą przewieszam przez ramię Spencera, świat jest w większości wywrócony do góry nogami i rozmazany, ale nadal jestem w stanie dostrzec znajomą ramę drzwi Spencera. Otwiera je bez chwili zastanowienia i jest już gotowy do wejścia, gdy księżniczka Sylvia chwyta go za ramię.