Rozdział 139 Wzięty jako zakładnik
Punkt widzenia Amelii
Dwa wilki otaczają mnie z obu stron, poruszając się szybciej niż poprzednio.
Moje serce wali mi w piersi jak bęben orkiestry marszowej. Kręcę się szybko w kółko, patrząc w obie strony, ale nie ma ucieczki.