Rozdział 155 Sprawiedliwość
Punkt widzenia Amelii
Spencer, pokojówki, żołnierze, Gamma Everly i ja zebraliśmy się w pokoju przesłuchań.
Rozglądam się po pokoju, siedząc obok Spencera. Moje plecy są wyprostowane jak kij od krzesła, dłonie zaciśnięte w żelazne pięści, gdy patrzę na wojowników i żołnierzy.