Rozdział 206 Łupy bojowe
Punkt widzenia Amelii
Gdy zsuwam się z Wojownika Garetta, uwalniając go z mojego uścisku, przez tłum wojowników przechodzi niechętna fala oklasków.
Fala euforii przeszywa mnie. Patrzę na tłum, szeroki uśmiech na mojej twarzy. To tak, jakbym wypuściła oddech, który wstrzymywałam przez miesiąc – cały strach otaczający ten pojedynek, strach przed przegraną, przed porażką, przed ryzykiem śmierci – opuszcza mnie i czuję, że w końcu zaczynam się relaksować.