Rozdział 211 Gorzkie przypomnienie
Punkt widzenia Spencera
Kiedy w końcu kolacja dobiegła końca, miałem już serdecznie dość.
Sylvia i Alpha Quentin rozmawiają z zachwytem, wyraźnie zachwyceni sobą, podczas gdy moja matka uważnie ich obserwuje. Richard Wilson również obserwuje, ale badawczym, niechętnym okiem. Znam go — jestem pewien, że już wymyśla powody, dla których Sylvia i Alpha Quentin nie mogliby współpracować, próbując podważyć sytuację, zamiast faktycznie porozmawiać z Sylvią. Mój ojciec wydaje się być bardziej niż gotowy, aby opuścić kolację, podobnie jak Delilah.