Rozdział 232 Po
Punkt widzenia Amelii
Kiedy Spencer obejmuje mnie i przyciąga do łóżka, czuję, że nie mogę otrząsnąć się po tym, co przed chwilą wydarzyło się między nami.
Czuję, jak wycieka ze mnie, dziwne ciepło wypływające z moich nóg, lepkie przypomnienie tego, co się właśnie wydarzyło. Gdy wstrząsy wtórne przetaczają się przeze mnie, patrzę na Spencera, którego oczy są na wpół przymknięte, gdy wpatruje się w sufit. Prawie podświadomie przyciąga mnie jeszcze bliżej do swojej nagiej piersi i słyszę miarowe bicie jego serca pod skórą.