Rozdział 257 Nowy niski
Punkt widzenia Spencera
„Panna Delilah-”
Nagle głos Colina staje się jęczący, żałosny. Głos rozpieszczonego dziecka, które nie dostało tego, czego chciało. Nie mogę powstrzymać się od chichotu – Colin chciał rozwścieczyć Delilah, wyprowadzić ją z równowagi, ale mu się nie udało. Mogę nie wiedzieć, co Delilah myśli o tym wszystkim, ale wiem, że jest wystarczająco mądra, by nie dać się nabrać na tak oczywiste intrygi.