Rozdział 294 Brakujące prawa autorskie
Punkt widzenia Amelii
"Wyjaśnić."
Mój głos nie jest zimny, dokładnie, kiedy patrzę na Delilah. Nie próbuję być okrutny, ale teraz wiem, że muszę zachować dystans, jeśli chodzi o radzenie sobie z nią – nie angażować się, trzymać karty blisko piersi. Przechylam głowę w jej stronę i mrużę oczy, czekając na odpowiedź.