Rozdział 1010
Piętnaście minut później Neera dotarła do biura Jean.
Nie można było ukryć zmartwienia na jej twarzy. Jej delikatne brwi były mocno zmarszczone, a twarz wyraźnie ponura.
Jean przyciągnął ją do siebie i pomógł jej usiąść obok siebie.
Piętnaście minut później Neera dotarła do biura Jean.
Nie można było ukryć zmartwienia na jej twarzy. Jej delikatne brwi były mocno zmarszczone, a twarz wyraźnie ponura.
Jean przyciągnął ją do siebie i pomógł jej usiąść obok siebie.