Rozdział 1098
Gdy tylko Cloud wszedł przez drzwi, pośpiesznie zapytał, zanim jeszcze jego stopy się zatrzymały: „Panie Beauvort, czy wszystko w porządku?”
Jean spojrzał w bok, jego wyraz twarzy był obojętny. „Nic mi nie jest. Dlaczego oboje wróciliście?”
Cloud uspokoił oddech. „Słyszeliśmy o twoim wypadku. Widząc cię całego i zdrowego, możemy w końcu uspokoić umysł”.