Rozdział 1226
Gdy sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót, wcześniejsza pewność siebie Stelli zachwiała się, a jej uśmiech zniknął.
„Wy... wy wszyscy nadal tu jesteście?” – wykrzyknęła, a jej frustracja była wyraźna w głosie. Caleb uniósł brwi. „A dlaczego mielibyśmy nie być?”
Po czym zmrużył oczy i dodał: „Może pod górą, którą zdetonowałeś?”