Rozdział 1234
„Panie Cox... Nie idzie pan?” Neera zawołała do Avery’ego, gdy zauważyła, że został w tyle.
Wracając do rzeczywistości, Avery odsunął niepokojące uczucie w sercu i szybko nadrobił zaległości, mówiąc: „W porządku. Chodźmy”.
Matthew był nadal trochę zdenerwowany tym, co się właśnie wydarzyło.