Rozdział 1245
Tiago uniósł brwi. „Więc zaplanowałeś to wszystko dla niej?”
Jean spojrzał na niego, a jego oczy wyrażały głęboki i enigmatyczny wyraz. „Oczywiście, dopóki przynosi jej to szczęście i pozwala jej spełniać pragnienia. Nawet jeśli aspiruje do bycia władcą Phison, zażądałbym dla niej tronu”.
W tym momencie Tiago zobaczył, jak Jean cenił tę kobietę. Nie mógł powstrzymać się od zachwytu, jednocześnie pokazując mu kciuk do góry. „Wątpię, żeby ktokolwiek miał na to odwagę. Muszę ci to przyznać!”