Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 1291

Intensywny ból spowodował, że osoba ta zemdlała natychmiast, a jej twarz stała się śmiertelnie blada, przez co nie wyglądała już jak trup. Ian potarł bolące ucho. Nie zatrzymywał Luny, zamiast tego oparł się leniwie o ścianę, obserwując dramat rozwijający się zrelaksowanym zachowaniem. Pozostali mężczyźni w czerni byli całkowicie oszołomieni tą sceną, niezdolni uwierzyć, że Luna faktycznie podjęła działania w tak bezwzględny sposób! Z drugiej strony Luna, jakby nic się nie stało, obojętnie cofnęła stopę, chłodno obserwując grupę ludzi, którzy pozostali oszołomieni.

„Widzisz? To jest to, co nazywasz życiem wartym mniej niż trawa. Jego śmierć nie byłaby żadną stratą. Jeśli ktokolwiek z was chce podzielić jego los, śmiało, zróbcie zamieszanie. Gwarantuję, że wszyscy poczujecie ból tak nie do zniesienia, że będziecie chcieli umrzeć”.

Jej ton był spokojny, ale jej słowa wywołały falę przerażenia wśród wszystkich obecnych. Dopiero wtedy ci ludzie zdali sobie sprawę, że te dwie osoby w rezydencji po prostu nie były osobami, które mogliby sobie pozwolić na prowokowanie. Zwłaszcza ten mężczyzna! Ci ludzie musieli być podwładnymi tego mężczyzny. Nie mogli zrozumieć, dlaczego Luna również pomagała. Sądząc po sytuacji, wydawała się bardzo dobrze znać tych obcych. Czy możliwe, że jest również wspólnikiem tego mężczyzny? Ale czy ten mężczyzna nie jest spokrewniony z Phisonem? Jak to możliwe, że ludzie z Phison go chronią? Właśnie gdy ci ludzie drżeli ze strachu i byli pełni niepewności, Luna przemówiła ponownie, jej głos był zimny i obojętny.

تم النسخ بنجاح!