Rozdział 351 Czy Jeanowi kiedykolwiek pobłogosławiono usta?
Po zakończeniu rozmowy Neera stłumiła wewnętrzny zamęt i wstała, zamierzając przygotować lunch. Jednak po otwarciu lodówki zobaczyła, że jest pusta – w domu nie było żadnych resztek jedzenia. Westchnęła i zdała sobie sprawę, że nie ma innego wyjścia, jak udać się do pobliskiego ekskluzywnego supermarketu po zakupy spożywcze.
Godzinę później wróciła z torbą pełną świeżych składników, czując ogromny głód i brak energii i motywacji do gotowania.
Decydując się na łatwiejszą opcję, postanowiła zrobić sobie miskę makaronu instant i zabrać ją do altany, żeby go zjeść. Planowała w ten sposób przetrwać lunch, a następnie przygotować sobie porządny posiłek później wieczorem.