Rozdział 742
Ian podążał za Jeanem, wychodząc z biura, niczym wierny cień.
Kilkakrotnie podniósł wzrok, obserwując wyraz twarzy Jean. Nie mógł się powstrzymać po chwili wahania.
Ian zastanawiał się: „Panie, czy trojaczki są pańskimi biologicznymi dziećmi?” Jean spojrzała na niego z ukosa, ale nie odezwała się.