Rozdział 192
Twarz Jeny zesztywniała, gdy zawołała: „Panno Sonnet!”
Snow Sonnet odwróciła się i oparła o miskę. Rzuciła leniwe spojrzenie na Jennę i powiedziała: „Naprawdę odmawiasz opuszczenia mojego boku! Walter i Iran wpadli w ciebie, kiedy dopiero co wróciliśmy do kraju. Czy nie możesz żyć bez mężczyzn u boku?”
Na twarzy Jenny pojawił się niezręczny wyraz. Wyprostowała się sztywno i spojrzała na Snow. „Zwracaj większą uwagę na to, co mówisz!”