Rozdział 3
Seth odwrócił się w szoku, gdy przesunął wzrokiem po niej jak radarem. „Daj mi informacje o niej!”
Asystent spojrzał na Jennę i od razu wiedział, jak się nazywa. W końcu znał wszystkich znanych projektantów w branży jubilerskiej.
Asystent natychmiast zadzwonił, aby rozpocząć dochodzenie w jej sprawie. Po chwili otrzymał informacje o Jennie. Przekazał je Sethowi.
Oczy Setha lekko błysnęły, gdy zobaczył jej imię. Przeczytał jej imię, pogrążony w myślach. „Jenna... White!”
Położył nacisk na „Jenna”. Jenna natychmiast skinęła głową i powiedziała: „To ja!”
Seth zignorował ją i wbił wzrok w zdjęcie, rozmyślając nad nim.
Jenna White jest projektantką z Oasis Jewelry. Jest dziewczyną CEO Oasis Jewelry, Henry'ego Junga. Zaprojektowała biżuterię, która dobrze sprzedawała się za granicą. Jednak w ciągu tych dwóch lat nie stworzyła żadnej pracy.
Czy to było uważane za...śmierć geniusza?
Jednak wśród osób spokrewnionych z Jenną, jej przyrodnia siostra, Laura White, wygrała kilka razy główne nagrody w ciągu tych kilku lat. Wczoraj wygrała pierwsze miejsce w miejskim konkursie biżuterii.
Poza tym jej styl projektowania był... niezwykle podobny do stylu Jenny White!
Seth od razu zrozumiał, co się dzieje. Widział w tej branży mnóstwo brudnych sztuczek.
Spojrzał na Jennę i powiedział: „W porządku!”
Jenna w końcu odetchnęła z ulgą. Wychodziła za Setha tylko dlatego, że chciała, żeby Henry żałował wszystkiego, co zrobił.
Chciała, żeby zrozumiał, że od dziś nie będzie nawet zawracać sobie głowy patrzeniem na mężczyzn takich jak on!
Ponieważ to Seth zgłaszał się po akt ślubu, pracownicy udostępnili im specjalne przejście, aby mogli wszystko załatwić sprawnie.
Gdy składali podpisy pod dokumentami, pracownicy Biura Spraw Cywilnych żartowali, że są idealną parą i życzyli sobie, aby ich związek trwał jak najdłużej.
Jenna zarumieniła się nieśmiało, słysząc ich słowa, ale Seth po prostu chłodno się z nimi nie zgodził.
Pół godziny później Jenna wyszła z Biura Spraw Cywilnych. Była teraz żoną Setha Moore'a.
Zobaczyła Laurę i Henry'ego przez szklane drzwi Biura Spraw Cywilnych. Nadal stali w kolejce przed budynkiem.
Seth spojrzał na nią bez wyrazu i powiedział: „Wsiadaj do samochodu. Najpierw zjedzmy posiłek !”
Jenna zacisnęła usta i powiedziała: „W porządku!”
Gdy tylko wsiedli do samochodu, Jenna zobaczyła Henry'ego wychodzącego z Biura Spraw Cywilnych, trzymając Laurę za rękę. Patrzył na swój telefon z nieprzyjemnym wyrazem twarzy.
Laura trzymała w rękach dwa świeżo wydane akty ślubu.
Właśnie wtedy zadzwonił jej telefon.
Seth spojrzał na nią i spojrzał za okno.
Jenna otworzyła aparat i zrobiła im zdjęcie. Właśnie wtedy odebrała telefon. Następnie kontynuowała nagrywanie dźwięku.
"Cześć?"
„Hej, Jenna, gdzie jesteś?” Henry zapytał groźnym tonem.
„Jestem w hotelu. Czy czegoś potrzebowałaś?” Jenna zapytała spokojnie.
„Jenna, widziałam, jak firma medialna donosiła, że właśnie przyszłam do Biura Spraw Cywilnych. Nawet zamieścili zdjęcia. Kobieta na zdjęciu to nie ty, więc spekulowali, że cię zdradziłam i przyszłam po akt ślubu z kimś innym. To jeden wielki żart. Nigdy w to nie wierz!”
Wzrok Jenny błysnął, gdy zapytała: „Kim więc jest ta kobieta? Dlaczego jesteś w Biurze Spraw Cywilnych?”
„...Ona jest tylko przyjaciółką. Poprosiła mnie, żebym ją przysłała. Ma dostać akt ślubu ze swoim chłopakiem! Po prostu spełniałam dobry uczynek, ale zamiast tego wpadłam w kłopoty!”
„Czy znam tego twojego przyjaciela?” Jenna zapytała chłodno. Było tak, jakby była pozbawiona jakichkolwiek emocji.
„Ona... Nigdy jej nie widziałeś. Byłem kolegą z jej chłopakiem na studiach. Nie znam jej dobrze!” Henry wciąż tłumaczył się żałosnymi wymówkami.
Jenna spokojnie powiedziała: „Rozumiem. Najpierw się rozłączę!”
„Poczekaj, Jenna, skoro we mnie wierzysz, zorganizujmy konferencję prasową po południu, żeby wszystko wyjaśnić. W przeciwnym razie obecna sytuacja wpłynie na
Oasis Jewelry bardzo! Nawet nie wiesz, jak bardzo ci głupi internauci mnie strofowali. Musisz stanąć po mojej stronie!"
Na ustach Jenny pojawił się sarkastyczny uśmieszek. Tak, naprawdę powinna stanąć po stronie swojego zdrajcy!
Starała się jak mogła zachować spokój, mówiąc: „Dobrze, do zobaczenia po południu!”
Po zakończeniu połączenia Jenna w milczeniu opuściła głowę.
Seth rzucił jej spojrzenie z ukosa i zapytał: „Czy to był twój były chłopak?”
Jenna cicho zanuciła.
Seth rozmawiał z nią tak, jakby rozmawiał ze swoim podwładnym. „Mam nadzieję, że nie będzie z nim zbyt wielu kontaktów po naszym ślubie!”
Jenna skinęła głową i spokojnie spojrzała na Setha. „Nie martw się, nie zrobię tego. Musisz mi to jednak obiecać. Chcę zachować nasze małżeństwo w tajemnicy. Przyciągasz zbyt dużo uwagi. Nie chcę otrzymywać tyle uwagi!”
Pozwolę ci zrobić, co chcesz!" Seth zdawał się mówić o czymś zupełnie z nim niezwiązanym.
Jenna cofnęła wzrok i opuściła głowę. Kontynuowała marzenia.
Myślała, że biorąc pod uwagę zimną i chłodną osobowość Setha, nie będzie kontynuował rozmowy. Nie spodziewała się jednak, że nagle ją zapyta: „Czy Laura White wykorzystała twoje projekty w konkursach, w których brała udział?”
Jenna nagle podniosła głowę, żeby na niego spojrzeć. Na jej twarzy malował się ogromny szok. „Skąd to wiedziałeś?”
To była ściśle tajna sprawa. Nikt o tym nie wiedział oprócz niej i tych dwóch łajdaków.
Seth rzekł chłodno: „Tylko głupcy by tego nie zauważyli!”
Jenna nie otrząsnęła się jeszcze ze swojego szoku. Naprawdę? Myślałam, że... nikt tego nie rozpozna!"
Se th nie odpowiedział na jej pytanie. Zamiast tego zapytał: „Potrzebujesz pomocy?”
Jenna natychmiast pokręciła głową. „Nie potrzebuję pomocy. Mogę się zemścić sama. Musisz mi jednak dać trochę czasu. Mogę zerwać więzi z Henrym Jungiem dopiero po tym, jak się na nim zemszczę! Musisz mi uwierzyć. Nie zrobię nic, żeby cię zdradzić!”
Seth spojrzał na nią z lekkim szokiem.
Nie spodziewał się, że ta kobieta będzie tak uparta. Skoro nie chcesz, żebym się za ciebie zemścił, to po co się ze mną żenisz?
„Muszę znaleźć sobie inną drogę!” powiedziała szczerze Jenna.
Nucił twierdząco, gdy zaczął ją lubić. „Nie obchodzi mnie, jak się zemścisz, ale skoro zdecydowałaś się mnie poślubić, musisz wypełniać swoje obowiązki jako moja żona! Nie chcę, żebyś była moją żoną tylko na papierze...”
Ton głosu Setha pozostał obojętny, mimo że wypowiadał tak oburzające słowa. Było tak, jakby opisywał, jaka piękna jest dziś pogoda.