Rozdział 685
„ Minęło trochę czasu odkąd odeszli i jest to trochę niepokojące. Powinniśmy się rozejść i ich poszukać”.
Słysząc myśli i komentarze wszystkich, Vivian zaczęła się martwić. „To niebezpieczne dla kobiety takiej jak Sarah, żeby sama zbierać drewno na opał. Rozejdźmy się i poszukajmy jej, ale upewnijmy się, że w waszym zespole są co najmniej trzy osoby. Nie oddalajcie się od siebie i pamiętajcie, bezpieczeństwo przede wszystkim”.
„Okej” – odpowiedzieli pozostali, po czym połączyli siły i ruszyli w stronę lasu.