Rozdział 774
Ach, mała dynia musiała odziedziczyć geny Finnicka! To dobrze. Przynajmniej nie będzie głupi jak ja.
Po wyjściu Vivian w salonie pozostali tylko Finnick i Benedict, gdyż Noah taktownie odsunął się na bok.
„ Finnick” – zawołał Benedict. Następnie podniósł głowę i spojrzał na Finnicka, jednocześnie zastanawiając się, jak zacząć.