Rozdział 992
„Vivian, jego tu nie ma. To nie Larry” – powiedział Finnick, wskazując na nic. Jednak Vivian zignorowała jego słowa i odepchnęła go.
„ Finnick, jesteś jego ojcem. Jak mogłeś tak powiedzieć? Spójrz, nasza mała dynia stoi tuż przed nami!” zażądała, wskazując na postać, którą zobaczyła.
Finnick zamarł, nie wiedząc, co powiedzieć.