Rozdział 1347
Wyraz twarzy Wendy był nie do opisania. „Nawet jeśli pójdziemy do sądu, każda z waszych umów musi zostać rozwiązana po sprawie. Wyprzedzanie się i podpisywanie umów z innymi firmami jest śmieszne, wy, faceci, marzycie o wielkich rzeczach”
Dona potarła opuchniętą twarz, zaśmiała się i zapytała: „Co powiesz na to?”
Wendy spojrzała na smartfon w swojej dłoni i natychmiast zmarszczyła brwi. Dona zeszła po schodach, podeszła do reporterów i odtworzyła plik audio. Rozmowa w pliku pochodziła z wczorajszego spotkania w biurze Wendy.