Rozdział 1680 Przesunięty z miejsca
Lea stanęła przy królowej Julii, a na jej twarzy malował się wyraz szczerego współczucia.
Miałem ich na oku, ale wydarzyło się coś tak wielkiego, że nie wiedziałem... Kto mi to ukrył? Lea
Lea lekko potrząsnęła głową, mając półprzymknięte oczy. Może powinniśmy wezwać tych, którzy byli umówieni, żeby to zbadać"