Rozdział 1699 Nieporozumienie
Jej ciało trzęsło się ze złości i chociaż wiedziała, że to niestosowne, nie potrafiła tego kontrolować. Wymusiła brzydki uśmiech, dźwięk jej śmiechu tylko potęgował niezręczność.
„No cóż, Chloe, o czym ty mówisz?” wyjąkała. „Jesteś wnuczką babci. Jak mogłabym cię nie zaakceptować? Wszyscy chcemy tego, co najlepsze dla babci, a ona tyle się natrudziła, żeby cię znaleźć. Jeśli odejdziesz, czy to nie złamie jej serca? Jestem pewna, że po prostu doszło do jakiegoś nieporozumienia”.
Chloe uniosła brew. „Nieporozumienie, mówisz?”