Rozdział 1765 Żart biznesowy
Słyszeli, jak oskarżał Damona o to, że jest skąpym żigolo, że jest nijaki, a nawet o to, że stał się rogaczem. Zażądał nawet, by Damon przeprosił pana Azriela, używając nazwiska Harper jako tarczy
Czy możliwe, że Presley po prostu nie znał prawdziwej tożsamości swojego wnuka?
Wszystkie oczy zwróciły się w stronę drugiego siedzenia po lewej, gdzie siedział Presley. Jego twarz lekko drżała, jego spojrzenie szybko przesuwało się między Damonem a Azrielem, a wyraz jego twarzy był nieczytelny. Panie Azrielu, co to ma znaczyć? Czy może zajął pan niewłaściwe miejsce?" - zażądał