Rozdział 337
Lucy zatrzymała się i odwróciła. „Przepraszam? Co ty przed chwilą powiedziałeś?”
Victoria uśmiechnęła się szeroko. „Powiedziałam, że wygląda na to, że twoja rodzina jest bardziej zainteresowana pieniędzmi niż moralnością. Ale twoja ciotka jest bardziej otwarta w tej kwestii”.
Zadzwonił jej telefon, odebrała i odeszła. „Tak, gdzie się spotykamy dziś wieczorem? Znów w The Dawn? Dobra, do zobaczenia na miejscu”.