Rozdział 431
„Nie mówiłem o pani Kane” – powiedział Edward z niewinną miną. „Mam po prostu mieszane uczucia co do tego, co stało się z panią Spade i jej córką. No bo kto mógłby znieść takie wieści? Gdybym była córką pani Spade, obdzierałabym drugą stronę ze skóry”.
Liam był bez słowa. „Ile ecstasy dała ci Lucy, żebyś stanął w jej obronie?” zapytał. Edward się roześmiał: „Och, pani Kane nigdy nie rozmawiała ze mną o swoim życiu osobistym. Zazwyczaj przychodzi, żeby zapytać mnie o to, co lubisz, a czego nie”.
Liam pomyślał wtedy o tym, co kobieta powiedziała wczoraj i parsknął chłodno: „Cóż, w końcu jest zabawką. Chyba jedynym sposobem, by zadowolić jej pana, jest dowiedzieć się o nim więcej”.