Rozdział 574
Elisa brzmiała bardzo poważnie. Po próbach przekonania Elisy przez chwilę James zdał sobie sprawę, że ma rację, więc przestał nalegać i skinął głową. „Dobrze, zajmij się najpierw swoimi planami”.
Elisa się uśmiechnęła i nie rozwinęła tematu, ale wydawała się być spokojna. Z drugiej strony Rachel siedziała z boku i była zdenerwowana, gdy słuchała ich rozmowy. Czy jestem zbyt naiwna? Dlaczego obie zawsze potrafią przewidzieć sytuację, a ja mogę tylko słuchać z boku jak idiotka?
Po dłuższej chwili Rachel w końcu zrozumiała, o czym rozmawiali Elisa i James. Gdy oboje kontynuowali planowanie, wzięła głęboki oddech i wyrzuciła z siebie: „Chwila, więc nadal planujecie współpracę z Wickam Group? I zamierzacie zgodzić się na warunki Garetha?”