Rozdział 138 Wdowa
Kiedy ktoś w pobliżu odchrząknął, Santiago natychmiast zdał sobie sprawę, co się dzieje i odsunął się od Jannoczki.
„Czy jest tu jakiś problem?” zapytał Osvaldo, patrząc na nich oboje.
„Nie, panie Herrera. Przyszłam tylko zaczerpnąć świeżego powietrza i zjeść jeden z moich ulubionych cukierków” – odpowiedziała, unosząc paczkę, którą Santiago z powodu słabego oświetlenia pomylił z papierosami. „Przepraszam, ale wracam z ojcem. Czy ogłoszenie będzie wkrótce?”