Rozdział 141 Księżniczka
Marcelo obudził się kilka dni później i widząc Jade, uśmiechnął się najpełniej, jak potrafił.
„Kochanie…” mruknął. Jej wzrok był neutralny i nie zdradzał żadnych emocji. Chciał jej powiedzieć, że zasłużyła na cierpienie, ale co się stanie, kiedy wyzdrowieje? On się zemści.
„Czujesz się lepiej?” zapytała, wciąż bez wyrazu.