Rozdział 162 Koniec
Po szoku mózg i ciało Santiago zaczęły funkcjonować na nowo. Sięgnął po telefon, znalazł numer Jannoczki i do niej zadzwonił.
„Litruk? (Halo?)” W Rosji była trzecia nad ranem, więc prawdopodobnie spała, choć Santiago nie miał nic przeciwko.
"Co do cholery przyszło do mojego domu?" krzyknął, powodując, że Jannoczka odsunęła telefon od ucha.