Rozdział 341 Tylko sen
Liam wszedł do pokoju cicho jak cień, niemal bezszelestnie. Lata doskonalenia umiejętności bojowych i śmiercionośnych metod doprowadziły go do takiego stopnia, że mógł podejść do łóżka Emily bez najmniejszego problemu. Jednym płynnym ruchem objął ją i przyciągnął do siebie.
Nie był typem człowieka, który ślepo wykonuje rozkazy. To, że Emily kazała mu się nie pojawiać, nie oznaczało, że miał się powstrzymać.
Widząc, że Emily wciąż spokojnie śpi, Liam wykrzywił usta w delikatnym uśmiechu, przypominającym uśmiech oddanego wilka. Objął ją ramionami i przyciągnął bliżej, po czym sam zasnął.