Rozdział 400 Czy możesz mnie pocałować?
Clinton chwycił Emily za ramię, a w jego głosie słychać było podekscytowanie. „Emily, wszystko w porządku?”
Choć troska Clintona wydawała się szczera, jego uścisk na ramieniu Emily zacieśnił się dyskretnie. Jednocześnie podłoga pod nimi zapadła się, odsłaniając ogromny, głęboki dół.
Gdy Clinton próbował pociągnąć Emily za sobą, wydarzyło się coś nieoczekiwanego.