Rozdział 188 Wcieranie soli w ranę
Ayla podniosła wzrok i zobaczyła chłód i złośliwość w oczach Briana. Wiedziała, że usłyszał to, co właśnie powiedziała. Czy zadał to pytanie tylko po to, żeby ją jeszcze bardziej upokorzyć?
Na myśl o tym, roześmiała się z siebie, że jest głupia i zakochuje się w nim raz po raz. Powinna go znienawidzić! W ten sposób nie zostałaby zraniona.
„Co? Boisz się mi powiedzieć?” zapytał chłodno, patrząc w oczy Ayli. „Czemu milczysz, Ayla? Czy nie jesteś wystarczająco odważna, żeby powtórzyć to, co właśnie powiedziałaś?” zastanawiał się.