Rozdział 196 Ucieczka
Zardzewiała zakrętka od butelki piwa szybko ocierała się o plastikową linę, a pot spływał po czole Tiffany, spływając po skroniach aż do białego obojczyka.
Zimą, gdy temperatura w stolicy spadała niemal do zera, Tiffany miała na sobie tylko sportową bluzę, ale jej ubranie i długie włosy były przemoczone potem. Jej oczy również były zamglone, a wzrok stopniowo się zamazywał.
Ponieważ miała związane za plecami ręce, Tiffany mogła polegać tylko na odczuciu w lewej i prawej dłoni, przecinając plastikową linę. Krawędź kapsla od butelki piwa wielokrotnie przecinała jej jasne i szczupłe nadgarstki, ale ona nie przejmowała się bólem.