Rozdział 67
„ Wiem” – wyjąkała Yulissa.
Zyon kontynuował wściekle: „To dobrze. Tym razem twoje zadanie jest bardzo proste. Lepiej, żebyś znów nie zepsuł wszystkiego, bo inaczej cię czegoś nauczę”.
„ Nie martw się. Nie będę.”
„ Wiem” – wyjąkała Yulissa.
Zyon kontynuował wściekle: „To dobrze. Tym razem twoje zadanie jest bardzo proste. Lepiej, żebyś znów nie zepsuł wszystkiego, bo inaczej cię czegoś nauczę”.
„ Nie martw się. Nie będę.”