Rozdział 160 Nie bój się
Gdy tylko Wales odszedł, Liana, która podsłuchiwała na górze, powoli zeszła na dół. Jej oczy były pełne zachwytu. Nie spodziewała się, że Nash zdoła namówić ojca, by przyszedł tutaj i osobiście zajął się tą sprawą.
Liana powoli podeszła do Korbina i powiedziała łagodnym tonem: „Tato, czy Nash i jego ojciec właśnie przyjechali?” Kobin skinął głową. Nash i Liana chodzili do tej samej szkoły i byli mniej więcej w tym samym wieku. Korbin nie był zaskoczony, że się znali.
Wyższe kręgi towarzyskie były dość wąskie. Walijczycy też byli w Casier. To było normalne, że Liana znała Nasha.