Rozdział 172 Catherine była niegrzeczna
Branden wciąż był na miejscu, nie odchodząc, a Catherine podeszła do niego. Widząc, jak podchodzi, wyraz twarzy Brandena pozostał niezmieniony, jakby nic się nie stało.
Paxton stanął nad nim. W jego rękach znajdował się zestaw narzędzi czyszczących. Branden podszedł do gorącego ręcznika, który właśnie został wysterylizowany. Wziął Catherine za rękę, która zwisała u jej boku.
Catherine nie stawiała oporu, pozwalając mu wytrzeć jej ręce gorącym ręcznikiem. Jej wzrok podążał za ruchami mężczyzny, które były delikatne, ale skrupulatne. Wytarł każdy kącik jej dłoni.