Rozdział 213 Niesamowita wydajność
Gdy tłum się zebrał, Liana wpadła na pomysł i podeszła na scenę, mocno trzymając Jessicę za rękę. Dla osób z zewnątrz wydawało się, że Liana pomagała w mediacji, co było dla niej rzadkością w takich chwilach.
Liana wciąż przekonywała Jessicę, ciągnąc ją za rękę. „Jessica, odpuść sobie”. 11 Po tych słowach odwróciła głowę i grzecznie spojrzała na Catherine.
„ Catherine, Jessica przyniosła dziś swój kostium do tańca. Nie musisz ćwiczyć przez całe popołudnie, prawda? Pamiętam, że zazwyczaj po południu ćwiczy pięć lub sześć grup. Czy możesz poświęcić trochę czasu Jessice? Nieważne, czy ćwiczę, czy nie!”