Rozdział 140 Moja żona Avery
Dylan wcale nie brzmiał, jakby żartował.
Patrząc na poważny wyraz jego twarzy, Avery poczuła, jak oblewa ją zimny pot.
„ To ty zabrałeś mi dziadka?” – zapytała.
Dylan wcale nie brzmiał, jakby żartował.
Patrząc na poważny wyraz jego twarzy, Avery poczuła, jak oblewa ją zimny pot.
„ To ty zabrałeś mi dziadka?” – zapytała.