Rozdział 55
„ To nieprawda...” Avery zaprzeczył instynktownie.
„ Pfft! Nie kłam! Pamiętam, że opierałaś się o ścianę i marzycielsko patrzyłaś na niego, gdy trenował na boisku szkolnym!” powiedziała Nephele.
Oczywiście Avery pamiętała wydarzenia ze swoich dni w liceum, jakby to było wczoraj.