Rozdział 82
„ Właściciel zajazdu jest moim przyjacielem i poprosiłem go o zapasowy klucz do twojego pokoju.”
Z relacji wynika, że niezidentyfikowany mężczyzna, który zjeżdżał na Henriettę, miał żonę i oboje mieszkali w tym miasteczku.
Dłonie Avery'ego powoli zacisnęły się w pięści na prześcieradle.