Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 450 Nieszczęście i szczęście
  2. Rozdział 451 Nadmierny smutek
  3. Rozdział 452 Obawiam się, że będę cierpieć
  4. Rozdział 453 Impuls do złości
  5. Rozdział 454 Moje własne żebro
  6. Rozdział 455 Rozmazywanie Twojego imienia
  7. Rozdział 456 Najpiękniejsza panna młoda
  8. Rozdział 457 Wyraz małego szczeniaka
  9. Rozdział 458 Brutalna rzeczywistość
  10. Rozdział 459 Brak więzi rodzinnych
  11. Rozdział 460 Cieszenie się poczuciem ceremonii
  12. Rozdział 461 Ostry język
  13. Rozdział 462 Otwarcie działalności gospodarczej
  14. Rozdział 463 Nie wolno wychodzić!
  15. Rozdział 464 Jestem przeszczęśliwy
  16. Rozdział 465 Szaleństwo
  17. Rozdział 466 Stanie obok siebie
  18. Rozdział 467 Udawanie żałosnego i słabego
  19. Rozdział 468 Drobne obrażenia
  20. Rozdział 469 Nie bądź taki chętny
  21. Rozdział 470 Bądź dobrym ojcem

Rozdział 27 Wytrzymać za wszelką cenę

Odzyskując zmysły, Savannah zadrżała ze strachu, ponieważ nie chciała pamiętać tych bolesnych chwil w swoim życiu. „Mary, zaraz zejdę na dół”. Wkładając śnieżnobiałe szpilki, szybko zeszła po schodach. Pobiegła przez ogród i balkon w stronę głównego wejścia. Kiedy zobaczyła mężczyznę, powiedziała: „Emmett, przepraszam, że kazałem ci czekać”. Emmett stał przed luksusowym samochodem w kolorze szampana, zafascynowany pięknem kobiety wychodzącej w jasnoniebieskiej sukni z diamentowymi zdobieniami, podczas gdy jej włosy powiewały w powietrzu. Savannah lekko dyszała, gdy podeszła do mężczyzny, zauważając, że gapił się na nią, zamrożony w miejscu. Zgadła, że udaje głupca i kaszlnęła. „Co się stało? Czy mój strój jest dziwny? Czy możemy już wyjść?” „Nic. Wyglądasz dobrze. Wsiadaj”. Emmett nadal zachowywał się jak głupiec i otworzył jej drzwi samochodu. „Wow! Mój głupi młodszy brat przywozi żonę do domu?” Gdy mieli już wsiąść do samochodu,

z drzwi dobiegł szyderczy głos Osborna. „Czego chcesz?” Savannah zadrżała, odwracając się, patrząc na Osborna z wrogością, podczas gdy Emmett przybrał niewinną minę i przywitał się z bratem.

„Cześć… Osborn”. Udając głuchego, Osborn zignorował Emmetta i uśmiechnął się. „Chcę… coś z tobą zrobić, ale ty zachowujesz czystość dla takiego głupca jak on i odrzuciłeś mnie”. Savannah spojrzała na niego ze złością. „Przestań obrażać Emmetta! On jest twoim bratem, okaż mu trochę szacunku”. Osborn się nie zdenerwował. Zamiast tego uśmiechnął się i rzucił wyzwanie: „I co z tego? Mogę nazywać go Debilem, jak mi się podoba, a ty nic nie możesz zrobić”. Zwracając się do Emmetta, zaśpiewał: „Stary MacDonald miał farmę, E—I—E—I—O. A na tej farmie miał kurę, E—I—E—I—O…” Słowa Savannah ociekały pogardą.

تم النسخ بنجاح!