Rozdział 28 Wiktoria
To zdanie zdezorientowało wszystkich obecnych.
Tommy zmarszczył brwi: „Wujku, trafiłeś na niewłaściwą osobę. Ona nie jest z naszej szkoły”.
Ochroniarz uśmiechnął się: „Tak! Ta mała dziewczynka nie jest, jej chłopak jest! Często przychodzą do biblioteki, żeby się uczyć i bardzo ciężko pracują. Jak ma na imię jej chłopak? Jest bardzo sławny. Tak, nazywa się Li——”