Rozdział 169
„ Co tu robią wszystkie te samochody?” – zapytałem Christiana, gdy błądziliśmy po posiadłości Lambertiego: „Czy jest jakaś impreza, o której nie wiemy?”
Odwróciłam głowę, żeby spojrzeć na Sienę i wzięłam ją za rękę. „Siena, twój dziadek nie zaprosił nas na przyjęcie”. Zrobiłam naburmuszoną minę, podczas gdy ona mogła tylko chichotać.
„ Przestań być tak przesadnie dramatyczny” Christian zaśmiał się. „Mój tata ma ostatnio mnóstwo gości”