Rozdział 174
Połowa stołówki zaczęła rozmawiać naraz, wołając dyrektora, aby poręczył za Theę. Oddział Delta Thei podszedł do niej i trojaczków. Wiedzieli, że to Thea powinna zająć się dziewczynami, ale to potencjalnie był wściekły tłum.
„Cicho!” krzyknął dyrektor.
W kawiarni zapadła cisza.