Rozdział 7
Poranny trening zamienił się w sesję całowania. Udało im się wyjść na boisko, ale Kai zabrał ją na ziemię i nie trenowali już dalej.
„Równie dobrze moglibyśmy zostać w łóżku” – powiedziała Thea.
Kolejny dzień w szkole, ludzie wciąż szeptali. Thea uwielbiała uczucie trojaczków trzymających ją i całujących, ale bała się, że to nie potrwa długo. Nie chciała pozwolić sobie zakochać się w nich, tylko po to, by je jej wyrwano.
Po ostatnim dzwonku trojaczki otoczyły ją przy szafce i próbowały się z nią całować.
„Muszę iść na próbę generalną do Talent Show” – powiedziała, odpychając ich. Nadąsali się. „Zobaczymy się później”.
Uciekła, zanim mogli ją zatrzymać.
Thea spotkała się ze wszystkimi starszymi dziewczynami ze swojej paczki. Razem robiły numer. Thea zawsze starała się zaprzyjaźnić i włączyć wszystkich do swojej paczki. Upewniała się, że nikt nie czuł się pominięty. Zawsze mówiła: „to są ludzie, którzy staną obok ciebie na wojnie. Upewnij się, że traktujesz ich w sposób, który sprawi, że będą chcieli walczyć dla ciebie, a nie pozwolić, żebyś został pokonany”.
Kiedy zaczęli planować numer, dostała sugestie od wszystkich. Postanowili tańczyć i śpiewać do mieszanki piosenek.
„Każda z nas może założyć inny strój Britney Spears i śpiewać inną piosenkę” – powiedziała Tessa.
„Thea, musisz założyć najbardziej wyzywający strój” – powiedziała Lizzy.
„Dlaczego?” zapytała Thea.
„Nigdy nie ubieraj się wyzywająco. To będzie szok dla wszystkich! To będzie hit programu i wszyscy będą o tym mówić przez wieki”.
„Myślę, że trochę dramatyzujesz” – powiedziała Thea.
Lizzy jęknęła. „Powinnaś założyć czerwony kombinezon z Oops!...I Did It Again, a potem go zedrzeć, by odsłonić prześwitujący strój z kryształkami, który miała na sobie na VMA”.
„Zawsze chciałam zatańczyć taniec Thriller” – powiedziała Thea. „Michael Jackson ma na sobie czerwoną kurtkę”
„To nie to samo, co czerwone body”.
Thea westchnęła.
„Proszę?” – jęknęły wszystkie dziewczyny.
„Okej. Dobrze.”
„Dobrze! Możemy pozwolić Doris na uszycie naszych strojów” – powiedziała Lizzy. Doris była utalentowaną krawcową w ich stadzie. Nigdy nie znalazła swojego partnera, nigdy nie miała dzieci. Mieszkała sama w małym domku na ziemiach stada. Byłaby omegą w innym stadzie, ale nie w New Dawn.
Kiedy odebrały swoje kostiumy, stało się jasne, że Thea będzie musiała pójść pierwsza, ponieważ jej rozrywany kombinezon nie utrzyma się zbyt długo.
Ćwiczyły, zrobiły makijaż i fryzurę, ubrały się i poszły za kulisy, żeby czekać na swoją kolej. Kiedy nadeszła ich kolej, weszły na scenę. Thea wyszła na środek sceny w obcisłym czerwonym kombinezonie. Wszyscy z zachwytem i wiwatowali. Postanowiła zapomnieć o swoich zmartwieniach, zatracić się w występie i po prostu dobrze się bawić. Była tam ze swoimi przyjaciółkami i miały się dobrze bawić. Odwróciła się i spojrzała im wszystkim w oczy.
„Bawmy się, dziewczyny”. Uśmiechnęła się szeroko, a one wszystkie odwzajemniły uśmiech, kiwając głowami.
Muzyka zaczęła grać na 0ops!...I Did It Again, a tłum wiwatował. Zaczęli śpiewać i tańczyć do muzyki. Podczas przerwy na początku drugiej zwrotki Thea zerwała rozrywany kombinezon, odsłaniając przezroczysty, cielisty, pokryty kryształkami biustonosz i spodnie, które Britney Spears miała na sobie podczas VMA. Dobrze się w tym prezentowała. Nikt by się nie domyślił, bo zwykle ubierała się konserwatywnie.
Tłum oszalał, krzycząc, gwiżdżąc, wyjąc, ale trzy wyraźne warczenia rozbrzmiewały ponad wszystkim. Thea nie widziała, jak Conri wstaje, zamierzając ją wynieść ze sceny. Na szczęście Kai i Alaric złapali go, zanim zdążył zrobić scenę.
„Daj jej chwilę” – powiedział Alaric, każąc mu usiąść.
„Czuję podniecenie” – powiedział Conri. „Wszędzie w tym pokoju. Od każdego”. Zaborczość Alfy była silna. Nie chciał, żeby ktokolwiek patrzył na jego kobietę.
„Ona wraca do domu z nami, nikt inny” – powiedział Kai.
Muzyka się zmieniła, a dziewczyny zmieniły pozycje . Nawet jako jedna z tancerek rezerwowych, nikt nie mógł oderwać oczu od Thei. Miała wyjątkową charyzmę. Wszyscy wiedzieli, kim była. Jej stado ją kochało i już postrzegało ją jako przywódczynię.
Skłonili się przed ryczącym tłumem i zeszli ze sceny po zakończeniu swojego występu. Trojaczki znalazły Theę za kulisami minutę później.
Lizzy obdarzyła Theę swoim charakterystycznym haczykiem na ryby w brwi, opierając rękę na biodrze. „Mówiłam ci” – powiedziała i odeszła, śmiejąc się.
„Co tu robisz?” zapytała Thea.
„Zabieram cię do domu” – powiedziała Conri.
„Musimy zostać, żeby zobaczyć występy pozostałych” – powiedziała.
„Ona ma rację” – powiedział Alaric.
Kai zdjął koszulkę i spróbował założyć ją Thei na głowę.
„Co robisz?” Odepchnęła go.
„Zakrywam cię. To tylko dla nas”.
„Mam zmianę ubrania, Kai. Załóż z powrotem koszulę. Cholera, Lizzy miała rację”.
„O czym?”
„Po tym, jak chodziliśmy po szkole, całując się i trzymając się za ręce, Lizzy powiedziała mi, że kazała mi to założyć, ponieważ w końcu skłoni was troje do podjęcia próby zbliżenia się do mnie. Powiedziała, że nie zawracałaby sobie tym głowy, gdyby wiedziała, że już będziemy razem”.
„Hmm. Pewnie ma rację” – powiedział Alaric.
„Nie mogłem zignorować tego występu” – powiedział Kai.
„Nie byłbym w stanie dłużej się opierać” – powiedział Conri.
Thea się uśmiechnęła, chwyciła torbę, wyjęła spodnie dresowe i koszulkę, a następnie naciągnęła je na strój ozdobiony kryształkami.
„Hmm, to może być zabawne później” – powiedział Kai.
„Gdzie wylądował ten kombinezon?” zapytała Conri.
„Nie wiem. Zrzuciłem to ze sceny”.
„Będziemy musieli to znaleźć”.
Wrócili do publiczności między występami. Obejrzeli resztę Talent Show. występy wszystkich stad, które uczęszczały do ich szkoły. Była to największa szkoła wyłącznie dla wilkołaków w kraju. Uczęszczały do niej dzieci z ponad dwóch tuzinów stad.
Trojaczki nie mogły oderwać rąk od Thei, ale wykonywały swoje obowiązki, klaskały, wiwatowały, gratulowały wykonawcom. Mieszały się i tłumiły swoją zaborczość, gdy wszyscy komplementowali Theę za jej występ. Conri wyczuła czerwony kombinezon, a gdy facet, który go miał, zobaczył, że nadchodzi, rzucił nim w niego, nie chcąc zostać rozdartym na strzępy.
Kai przerzucił Theę przez ramię tak szybko, jak było to możliwe, i zabrał ją z powrotem do domu watahy. Poszli prosto do jej pokoju.