Rozdział 209
„Tak naprawdę, to by mi się podobało” – powiedziała Alessia. „Czuję, że pomaganie nowym członkom stada ma dla mnie sens. Może dlatego, że sama jestem jednym z nich i jestem tu taka szczęśliwa. Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że to najlepsze miejsce. Tak. Zrobię to oficjalnie. Nie musisz mi jednak płacić”.
„Ile razy wstajesz w nocy, żeby komuś pomóc?”
Alessia wzruszyła ramionami.