Rozdział 568 Szalone zachowanie Felixa (część druga)
„Potwierdziłem to u lekarza cesarskiego. Lekarz cesarski powiedział, że Franciszek od dawna cierpi na poważną przewlekłą chorobę, a jego obecny stan to tylko chwilowa poprawa przed śmiercią. Kilka dni temu był poważnie chory i wątpliwe było, czy przeżyje Nowy Rok. Dziwne, że poczuł się znacznie lepiej po opuszczeniu Pałacu Cesarskiego. Miał nawet siłę, by odeprzeć cios mieczem, który zabiłby ojca. Jego choroba... Nie uważasz, że trudno to wytłumaczyć?” powiedział Felix.
„Słyszałam również od cesarskiego lekarza, że urodził się jako bardzo słaby organizm” – odpowiedziała cesarzowa, a jej oczy rozbłysły.
„Matko, czy uważasz, że to wiarygodne?” Felix najwyraźniej nie był pod wrażeniem tego, co powiedziała. Jeśli Franciszek naprawdę urodził się ze słabym ciałem, jak mógł wyzdrowieć, gdy tylko opuścił Pałac Cesarski? Musiało być coś, o czym nie wiedział.