Rozdział 624 Ponowne zatrucie (część druga)
Forsythia nie mogła nie podziwiać umiejętności Harper w radzeniu sobie z pacjentem. Myślała, że gdyby to zrobiła, przynajmniej połowa wina w kielichu by się rozlała i zmarnowała. Ale Harper była tak zręczna, że nie wylała się ani jedna kropla.
„Wasza Wysokość, jak się teraz czuje książę Franciszek?”
„Niedobrze”. Harper zaczął wyjmować igły po kolei. Nawet po wyjęciu ostatniej igły nie było oznak, że Francis się obudził. W tym samym czasie wrócił Owen.